Po długiej przerwie serdecznie Was witam. Nie obiecuję poprawy ;)chciałabym żeby na moim blogu posty pojawiały się regularnie. Niestety życie weryfikuje moje plany i jest jak jest.......ale nadeszła Wiosna!! która sprawia że optymizm raczej mnie nie opuszcza.
Dzisiaj chcę Wam pokazać mój najnowszy uszytek, płaszcz z cienkiej wełenki, idealny na przywitanie Wiosny.
Płaszczyk nie ma zapięcia, ma fason szlafroka, kieszenie w szwach bocznych.
Uszyłam go na podstawie wykroju z klik Burdy 10/2012 r. model 103. Wykrój w oryginale jest bez podszewki, dosyć łatwy do uszycia.
Ja w moim płaszczu zrobiłam obłożenia przodów wraz z kołnierzem, które dodatkowo podkleiłam cienką fizeliną. Zmniejszyłam kołnierz o jakieś 10 cm. Płaszczyk wykończyłam podszewką wiskozową.
Pozdrawiam gorąco :)
Miło znowu Cię widzieć. A płaszcz jest piękny.
OdpowiedzUsuńDziękuję :D Pozdrawiam
UsuńKasia gdzie ty byłaś?? Zaglądałam tutaj i ciągle nic. Płaszcz jest piękny!
OdpowiedzUsuńEch... :( tak jakoś się złożyło że mnie tu nie było. Postaram się częściej bywać na blogu :) Cieszę się że płaszcz Ci się podoba :D pozdrawiam gorąco
UsuńPłaszcz jest tak wspaniały, że oczu nie można oderwać. Te wszystkie detale, równiutkie szwy, kolor i fason - coś pięknego! Pozdrawiam ☺.
OdpowiedzUsuńDziękuję Kasiu :) Pozdrawiam
UsuńPiekny płaszcz, świetny kolor, na pewno wygladasz w nim super ! Dopracowany do ostatniej niteczki !
OdpowiedzUsuńPodoba mi się to określenie, "dopracowany do ostatniej niteczki" <3
UsuńStarałam sie ;) Fason i materiał bardzo mi to ułatwiły, dobrze się szyło :) Jestem z niego bardzo zadowolona. Pozdrawiam
UsuńRewelacyjny płaszcz!
OdpowiedzUsuńDziękuje :) serdecznie pozdrawiam
UsuńCudowny płaszcz, idealny na wiosnę !
OdpowiedzUsuńDziękuje :) idealny pod warunkiem że deszcz nie pada ;)
UsuńPiękny płaszcz, znowu można nacieszyć oko Twoimi uszytkami, oby więcej!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podoba, mam nadzieję że będzie więcej :D
UsuńPłaszcz jest piękny, idealny na wiosnę. Fajnie Kasiu, że jesteś.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, miłego dnia...
Dziękuje Basiu :D Pozdrawiam gorąco
UsuńPrzepiękny płaszcz! Niech się dobrze nosi.
OdpowiedzUsuńJa bym się bała ubrudzić wierzchnie okrycie w tak jasnym kolorze, ale na ulicy na pewno prezentuje się obłędnie.
PS. Cieszę się, że znowu mogę czytać posty na Twoim blogu (wcześniej jako anonimowy obserwator, ale z nie mniejszym podziwem).
Dziekuję za miłe słowa :)) Ja też sie boję hi hi . Materiał leżał w szafie cztery lata, miał być kostium ale doszłam do wniosku że płaszcz będzie lepszą opcją. Pozdrawiam :)
UsuńJest tak samo piękny jak jego autorka - czyli Ty Kasiu :).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę pięknych świąt :).
Ania.
Pięknie dziękuje za komplement:D Pozdrawiam gorąco
UsuńKasiu wszystkiego najlepszego.Fajnie że piszesz nawet jeśli mimo braku czasu.Pozdrawiam,płaszcz śliczny.
OdpowiedzUsuńDziekuje pani Danusiu :) fajnie by było żeby doba była z gumy ;) Pozdrawiam goraco
UsuńAle piękne szycie Kasiu. :)
OdpowiedzUsuńDziękuje Grażynko :) Pozdrawiam serdecznie
UsuńPłaszcz jak zwykle w Twoim wykonaniu to czysta perfekcja!!!! Piękny jest ten model, może też kiedyś skuszę się na niego! Pozdrwaiam
OdpowiedzUsuń:D dziękuje, polecam ten model. Fajnie się go szyje (szybko!) Pozdrawiam
UsuńRewelacja! Cudny!
OdpowiedzUsuńMoc ciepłych pozdrowień.
Taki fajny blog i nie aktualny szkoda.!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuń