Takich bluzek w szafie nigdy za wiele, u mnie w szafie stanowczo za mało! Dlatego postanowiłam to zmienić, mam nadzieję że to nie pierwsza i nie ostatnia tego lata uszyta przeze mnie ;) chęci są wielkie ale zapału brak, no i może trochę czasu brakuje!!!! Wykrój zrobiłam sobie sama, nic wielkiego trzy nierówne zakładki tylko na lewym ramieniu , że niby taka prosta a coś się na niej dzieje :))
Chciałam też żeby pasowały do niej naszyjniki :D bo lubię.
Bluzeczka ma bardziej neutralny kolor niż to co wyszło na zdjęciach - ziemisty beż a nie jakiś wrzos czy lila :( Fajnie się komponuje z innymi kolorami, materiał też całkiem przyjemny chyba jeszcze dokupię na spódnicę ;)