wtorek, 27 sierpnia 2013

Nude & mint

Bluzeczki - w szafie nigdy ich za wiele :)

Obie bluzki uszyłam z satyny jedwabistej AZJA. Tkanina lekko satynowana, delikatna, kryjąca choć bardzo cienka. W dotyku do złudzenia przypomina jedwab naturalny. Struktura prawej strony w dotyku przypomina brzoskwinię oraz ma charakterystyczny bardzo delikatny kresz.
Tyle dowiedziałam się na stronie sklepu. Muszę koniecznie dodać, że nawet po praniu nie trzeba jej prasować :DDD.
Bluzkę w kolorze nude uszyłam na podstawie wykroju z Burdy 10/2012 r. model 118, szyłam już z niego tunikę , a miętowa jest uszyta z wykroju podstawowego na sukienkę, który zrobiłam na potrzeby modelowania. Aby stworzyć swój własny wykrój podstawowy poszłam na duuuże ,,skróty".
Posłużyłam się wykrojem z Burdy 4/1995r. Dopasowałam  go do swojej figury( zaszewki, długości, szerokości, wysokości itd.). Zrobiłam prototyp ze starego materiału aby sprawdzić czy wszystko pasuje :)
 jest OK.






 

                                      Bluzki były inspiracją do stworzenia tej biżuterii :)










                                                           Pozdrawiam Was gorąco !

piątek, 16 sierpnia 2013

Romantyczna sukienka


Ulubiona sukienka Agnieszki :)

    Ta sukienka jest w szafie mojej córki już od czterech lat i nie traci na swojej aktualności.
 Krój i deseń od paru lat niezmiennie pojawia się w czasopismach modowych.
Ta sukienka okazała się bardzo uniwersalna.
Wykonana jest ze średniej grubości żorżety, która nie prześwituje i co najważniejsze nie gniecie się. Tkanina jest miła w dotyku, lejąca, miękka, bardzo dobrze się nosi i układa. Idealna na gorące lato :)
Można ją zakładać na każdą okazję: spacer, randkę, imprezę itd.
Delikatne kwiatuszki, dekolt w szpic . Sukienka ma długość mini, jest bardzo grzeczna. Romantyczny charakter sukienki podkreślają bufki rękawów.
Bardzo ładnie się układa, jest lekka i zwiewna.
W pasie odcinana, przepasana paskiem z tego samego materiału.
Sukienkę uszyłam na podstawie wykroju z Burdy 5/2009 r. model 122.
Zmniejszyłam głębokość dekoltu i zmieniłam krój rękawka.









                                         Jak zwykle dorzucam ,,garść" kolczyków ;)






Pozdrawiam Was gorąco i dziękuję za odwiedzanie mojego bloga :D

sobota, 3 sierpnia 2013

Recykling

Stare spodnie i koraliki

Po ostatnich porządkach w szafie męża, wzbogaciłam się o kilka par spodni i dżinsów, parę koszul itd.
 Małżonek się zawziął i schudł ponad 30 kg. Część ciuchów trzeba było kupić nowych, co się dało dopasować a reszta powędrowała do mojej szafki i czeka na moją wenę, której ostatnio mi brak!
Dzisiaj zaprezentuię Wam spódnicę którą uszyłam ze spodni i biżuterię  z koralików z odzysku :)
Spódnicę szyłam na bazie wykroju podstawowego.
Zrobiłam mały karczek ,zakładki i kieszenie pozostały oryginalne.
Spódnica nie ma podszewki ale w najbliższym czasie zostanie wszyta, mam nadzieję ;)
Starą i niepotrzebną biżuterię przerobiłam na naszyjnik i dwie bransoletki.





 

 

                     Bardzo dziękuję Wam za odwiedzanie mojego bloga :) Pozdrawiam