100% recykling. Torebkę uszyłam ze starej kurtki. Nie szyło się przyjemnie :-( skóra była dosyć gruba i mięsista, mój stary Łucznik 466 momentami ledwo dawał sobie radę, nie byłam pewna czy wogóle ukończę szycie torebki. Nie posiadam teflonowej stopki dlatego po stronie licowej skóry smarowałam szwy wazeliną ( łeee ! maszyna, ja i torba były upaprane ale przynajmniej dobrze się szyło) a od strony irchy do szycia używałam papieru pergaminowego. Bardzo przydał się klej i młotek którym spłaszczałam grube szwy a także kawałek starej wykładziny którym usztywniłam dół torebki. Wszystkie dodatki do torby również pochodzą z recyklingu. Ze starego, długiego zamka zrobiłam dwa mniejsze zamki ze srebrnymi suwadłami. Torba ma wymiary wys. 42 cm, szer. 39cm, jest dosyć duża jak na shopperkę przystało ale niestety jest bardziej do wyglądania, niż do noszenia bardzo ciężkich rzeczy. Jak widać na dalszych zdjęciach, nie użyłam do paska i patek żadnej włókniny wzmacniającej, bałam się że jak dojdzie jeszcze dodatkowa warstwa materiału to maszyna nie poradzi sobie z szyciem. Torebkę szyłam bez specjalnego wykroju, bazą był prostokąt na którym narysowałam cięcia, niestety nie tak jak mnie by się podobało, tylko tak jak skóry wystarczało. Kroiłam oszczędnie, więc skóry zostało jeszcze na mniejszą torebkę, którą uszyję w najbliższym czasie :-D
Bardzo dziękuję Wam za to że tu zaglądacie. Pozdrawiam gorąco!!!!!!
Tu zamieszczam zdjęcia z niektórych etapów szycia.
Recykling - chomikowanie opłaciło się ;-)
W ten sposób z jednego starego zamczyska powstały dwa zamki :-)
Suwadła musiałam delikatnie zacisnąć kleszczami żeby zamki się nie rozjeżdżały tak jak to widać na jednym ze zdjęć.
W ten sposób wykonałam końcówkę do zamka - najpierw przykleiłam kawałek skóry, potem przycięłam i ostebnowałam.
Tak zrobiłam patki i pasek do torby.
Spodnie rogi torebki przycięłam i przykleiłam. Gdy dobrze wyschły na spód torby przykleiłam pasek wykładziny podłogowej tak jak to widać na zdjęciach.
Prawa strona torebki :-)
Patki do mocowania paska najpierw przykleiłam klejem co ułatwiło mi ich przyszywanie, ten etap był najgorszy, bo jak widać na zdjęciach w miejscu mocowania patek zrobiło się dosyć grubo, kilka warstw skóry, do tego jeszcze trzeba było doszyć wewnętrzne obłożenie torebki. To miejsce musiałam potraktować młotkiem ;-) bo nie mieściło się pod stopką maszyny. Cudem udało się przeszyć te miejsca ale łatwo nie było.
W ten sposób zrobiłam zapięcie i doszyłam je razem z podszewką do obłożenia torby. Wywróciłam ją na prawą stronę, zaszyłam otwór w podszewce.
Ostebnowałam brzeg torebki, przy patkach nawet nie próbowałam, ominęłam najgrubsze miejsca tak jak to widać na zdjęciach.
W podszewce zrobiłam tylko jedną małą kieszonkę nap. na telefon.
Torba ma dosyć pokaźną kieszeń na zewnątrz ( jak widać na zdjęciu )
Całkiem spokojnie mieści się w niej Burda :-)
Woooow... Podziwiam torebkę i cierpliwość do jej szycia przy takich trudnościach. Wyszła świetna.
OdpowiedzUsuńDziękuję . Wiesz, ja po uszyciu tej torby też ,,podziwiałam " moją cierpliwość! :Oooo
UsuńTo się nazywa recykling! :D Świetny pomysł, gratuluję i zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńJakiś czas temu kupiłam stopkę z rolkami i całkiem nieźle radzi sobie z trudnymi w szyciu materiałami, tak więc polecam :)
:) ja w mojej nowej maszynie mam stopkę z górnym transporterem ale skóry to ona nie przeszyje :( , do tej starej maszyny koniecznie muszę kupić taką stopkę. Haniu napisz gdzie kupiłaś :) będę wdzięczna.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńZawsze zaopatruję się w stopki na allegro u sprzedawcy max2471, tanio i szybko :)
UsuńCENA:10PLN + przesyłka
http://allegro.pl/stopka-do-tasiemki-z-rolka-typ-matic-maszyny-i4769990126.html
A tu więcej info na temat stopki tego typu:
http://etiblog.com.pl/stopka-z-rolkami-do-trudnych-w-transporcie-materialow/
Dla porównania ta sama stopka ,a cena ok. 40PLN + przesyłka
http://eti.com.pl/Katalog/Szukaj/2031-Plastikowa-stopka-z-rolkami-do-trudnych-i-syntetycznych-materialow.html?
Wielkie dzięki Haniu :D
UsuńKasiu - jesteś wielka! Podziwiam twoją determinację w szyciu tej torebki, ale opłaciło się pomęczyć, bo jest świetna.
OdpowiedzUsuńTeż zawsze wypruwam wszystkie akcesoria przed wyrzuceniem starej torebki, ale póki co tylko wszystko chomikuję :)
To była kurtka mojego małża ;) co prawda nie chodzona bo za duża i dosyć stara ale nie zniszczona. Więc lepiej dla mnie że jej nie zniszczyłam hi hi ,dlatego właśnie moja determinacja była ooogromna ;P
UsuńChomikowanie takich rzeczy opłaca się bo są w pasmanteriach bardzo drogie! albo wcale ich nie ma. Ja jeszcze trochę mam w swoich zapasach, dobrze że zajmują mało miejsca.
Kasiu co Ty jeszcze potrafisz? Bardzo fajna torba,o wszystkim pomyślałaś.Ja młotkiem nieraz walę szwy w wycierusach.
OdpowiedzUsuńNatomiast Kasiu uważaj z maszyną bo ja jedną zepsułam(chwytacz),gdy zwęziłam kozaki,owszem zwęziłam i to ładnie,ale maszyna już wyzionęła ducha przestawiła się igielnica no i poszedł chwytacz,także bądź ostrożna.
Bardzo fajnie dzisiaj opisałaś wykonanie i uszycie,podziwiam na pewno nie jedna Pani skorzysta.Pozdrawiam.
Pani Danusiu żeby zwężać kozaczki to jeszcze mi do głowy nie przyszło :)
UsuńDługo zastanawiałam się nad uszyciem tej torebki i zapewne gdyby nie rozpadła się moja jedyna duża czarna torba to do tej pory w szafie wisiałaby ta kurtka. Właśnie najbardziej martwiłam się czy maszyna podoła . Gdyby to była moja jedyna, nigdy bym się nie odważyła. Na szczęście mam jeszcze nowego łucznika, ale trzeba przyznać że te stare są o wiele lepsze i mocniejsze bo metalowe. Pozdrawiam serdecznie :)
Jesteś mistrzem:))))torebka jest świetna:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńReniu chciałabym być mistrzem, oj chciała! muszę jeszcze dużo się nauczyć :) Pozdrawiam gorąco
UsuńOj, jesteś mistrzem, a do tego perfekcjonistką. Twoje szwy są idealne!
UsuńPozdrawiam.
Boska!
OdpowiedzUsuńDzięki :) :) :)
UsuńNo po prostu brakuje mi słów. Te detale, te szczegóły. Mistrzostwo świata! Kasiu, jesteś moim idolem! Ja w połowie dałabym sobie spokój i kupiła gotową ! Brawo!!
OdpowiedzUsuńhi hi Ja w połowie nie mogłam dać sobie spokoju bo ta kurtka była mojego męża! ;) cieszę się ogromnie że torbiszon podoba się :D Pozdrawiam
UsuńExtra, ja tylko dałabym jasną podszewkę, bo w czarnej nic nie mogę znaleźć. Podziwiam :)
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie :) ja w domu nie miałam żadnej kolorowej podszewki a ta z kurtki była w idealnym stanie .
UsuńJest wyjście z tej sytuacji: portfel, kosmetyczka i inne szpargały w neonowych kolorach :) Buziaki
Zaniemówiłam! Torba jest boska i jakże profesjonalana! W ogóle nie widać Twoich zmagań podczas szycia - torba jest perfekcyjnie uszyta :-)
OdpowiedzUsuńIwonko bardzo dziękuję :) starałam się żeby wyszło jak najlepiej :)))
UsuńKasiu, dla Ciebie nie ma rzeczy niemożliwych. Zrobiłaś to tak profesjonalnie, po mistrzowsku. Jestem pod ogromnym wrażeniem, w dodatku, że opisujesz, jakie miałaś trudności. Sztuką jest uszyć torebkę mając przystosowaną do jej szycia maszynę. A co dopiero kiedy tak trudno szyć na maszynie jaką posiadasz. Kasiu, szacun dla Ciebie :)
OdpowiedzUsuńKrysiu Twoje słowa to miód na moje serducho :))))
UsuńWyszło świetnie, po mistrzowsku, torebka super...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńDziękuję Basiu :) pozdrawiam gorąco
UsuńA wiesz , ze podobna mam ochotę kupić w Esprit ?!?!!
OdpowiedzUsuńZajrzałam na Esprit (fajna strona, nie znałam) chyba wiem o którą Ci chodzi ( mix and match bag ) ,świetna, ma bardzo fajne mocowania na pasek. Kupiłabym :)
UsuńKasiu jesteś mistrzynią, nie każdy uszyłby tak piękną i fajną torebką. Jestem pod wrażeniem, masz dużo cierpliwości .Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńA ja uważam się za osobę niecierpliwą ;) ale jak się uprę to nie ma mocnych hi hi hi
UsuńJoasiu dziękuję za komentarz :D Pozdrawiam serdecznie
Torba wyszła rewelacyjnie!!
OdpowiedzUsuńmam przemysłową maszynę i to kroczącą i też bardzo ciężko szyło mi się skórę, dlatego tym bardziej podziwiam:)
pozdrawiam cieplutko:)
Dlatego ja dosyć długo zwlekałam z szyciem tej torby, ale gdzieś mi się obiło o uszy że dziewczyny szyły na starych łucznikach skórę. Ale jak szyłam to serce mnie bolało, szkoda mi było mojego PRL-owskiego staruszka.
UsuńPozdrawiam gorąco :)
Dobrze, że dałaś opis wykonania bo nie uwierzyłabym, że sama ją uszyłaś :-) Przeszłaś samą siebie, gratuluję pięknego wykonania, napracowałaś się, niech się dobrze nosi :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) dwa dni się z nią mordowałam i kiedy ją skończyłam to nie mogłam uwierzyć że się udało! Pozdrawiam :D
UsuńTorba wygląda bardzo profesjonalnie, niezwykle dokładnie dopracowana :) Bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) cieszę się że Ci się podoba:D
UsuńPozdrawiam
Kasiu - moja krew ! tylko,że Ty jesteś bardziej precyzyjna - ja podchodzę do przeróbki lub szycia toreb z ułańską fantazją. Ale uwielbiam to. :****
OdpowiedzUsuńKurcze, rewelacja!! Świetnie wygląda Twoja torba, i taka wymuskana!! podziwiam za zabranie się za skórę, ja na razie jeszcze omijam takie wyzwania:)
OdpowiedzUsuńTorebka świetna. Ja też odkryłam że wysłużona lub niemodna odzież skórzana - kurtki, płaszcze spodnie to kopalnia surowca do szycia torebek i nie tylko. Uszyłam już kilka torebek, dla siebie lub na prezenty. Ja szyję na Łuczniku Finesse 884, z wykorzystaniem stopki na rolkach i igły do szycia skóry. Z doświadczenia mogę powiedzieć, że miękką skórę odzieżową szyje się łatwiej niż np. tkaninę typu dżins (przynajmniej na moim Łuczniku). Skórę na pasek zawsze wzmacniam flizeliną -nawet przyklejenie cienkiej filzeliny zapobiegnie wyciąganiu się paska podczas noszenia torebki - sprawdziłam. Jola
OdpowiedzUsuńKasiu ja uwielbiam recykling zwłaszcza taki kreatywny :D a chomikuję również :D Torebka 100% kreatywności jest świetna !!
OdpowiedzUsuńKasiu, zdolna jesteś niesłychanie, Podziwiam Twoją kreatywnoć.
OdpowiedzUsuńKasiu, jesteś czarodziejsko zdolna! Torebka świetna. Nie jestem w stanie sobie wyobrazić, że można było uszyć ją lepiej. Wykonanie - jak zwykle - perfekcyjne.
OdpowiedzUsuńWow ! Jestem pod wielkim wrażeniem !
OdpowiedzUsuńChciałabym mieć tak wielkie zdolności jak Twoje :) Przejrzałam wpis z otwartymi ustami :D
OdpowiedzUsuńNieustannie podziwiam. Torba wyszła rewelacyjnie. Mistrzostwo po prostu. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńGratuluje pomysłu. Wyszło super
OdpowiedzUsuńPrzepiękna! Gratuluję uszycia czegoś tak pięknego. Ostatnio też chciałam szyć torebkę, ale uznałam, że moja maszyna temu nie podoła. :)
OdpowiedzUsuńTorebka super :) Poradziłaś sobie świetnie z detalami, jak kiedy mnie najdzie ochota spróbować, to będę miała świetne wskazówki u Ciebie. Młotek do zgrubień czy wazelina dobra rzecz - a lanolina do plączących nici. Młotek nie raz już był w użyciu, przy dżinsach. :)
OdpowiedzUsuńWygląda jak ze sklepu! Pięknie odszyta:) Dobrze odrestaurowana skóra:)
OdpowiedzUsuńKasiu, jesteś niesamowita! Piękna torba i jak zawsze znakomicie wykonana.
OdpowiedzUsuńPewna znajoma,która szyła kiedyś skóry poradziła mi, żeby smarować skórę przy szyciu olejem do maszyny. Nie próbowałam jeszcze, ale mam zamiar.Też przymierzam sie do torby za starej kurtki:-))))))) .Pozdrawiam i życzę spokojnych i radosnych Świąt, oraz wiele szczęścia i wspaniałych pomysłów (i tyleż samo realizacji) w Nowym Roku!
Ty wiesz, że to świetny pomysł, taki recykling z mężowskich ciuchów! Moj tez ma taką jedą super skórzaną kurtkę, w ktorej nie chodzi, moze dałoby się coś z tego zrobić. To jest myśl! :)
OdpowiedzUsuńTorebka wyszła ekstra! Świetna maszyna, że dała radę mimo wszystko :)
OdpowiedzUsuńEkstra, podziwiam. Rewelacyjny pomysł i idealne wykonanie. Super.
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńTo naprawdę fajnie, że zdecydowałaś się na tak pomysłowy recykling. Czy zdarza Ci się szyć z zupełnie nowych materiałów? Jeśli tak, to gdzie dokonujesz ich zakupu? Z tego co udało mi się zauważyć, spory ich wybór posiada sklep internetowy https://ctnbee.com/pl/druk-na-materialach - czy warto do niego zajrzeć?
OdpowiedzUsuńNie pomyślałabym, że można coś takiego zrobić. Ale do tego niestety trzeba mieć też talent, którego ja nie mam do takich rzeczy. Radzę sobie w inny sposób, bo zawsze szukam jakiś fajnych i ciekawych propozycji online. Moja babcia zawsze była mistrzynią robienia czegoś z niczego, ale już nie jest tak sprawna i niestety torebki zawsze muszę sobie kupować. Ogólnie lubię sklepy online.
OdpowiedzUsuńM life Rewards Casino | JtmHub
OdpowiedzUsuńM life Rewards 서산 출장안마 Casino All you 속초 출장안마 need is a M life Rewards Card. Enjoy great food, amazing promotions, 경기도 출장안마 and top hotel 의정부 출장안마 deals! Play for real prizes! 김포 출장안마