niedziela, 15 czerwca 2014

Bawełniany żakiet


Idealny na lato :)

Z bawełny, wygodny mimo swojej dopasowanej formy dlatego, że materiał ma w sobie 3% elastanu. Niestety trochę się gniecie.
Do stworzenia tego modelu wykorzystałam bardzo leciwy wykrój Burdy (nie mam pojęcia który to numer i rok). Właściwie z oryginału pozostały tylko cięcia pionowe i rękaw który musiałam mocno zwężyć.
Reszta to już mój wymysł - pomysł :) dekolt w szpic, zaokrąglone przody, zapięcie na dwa guziki, patki które udają kieszenie, stebnówki.
Żakiecik wykończony jest podszewką wiskozową.
Przede wszystkim ma pełnić funkcję ocieplacza letnich sukienek ;P

































Pozdrawiam gorąco :)

82 komentarze:

  1. Jest przecudowny, bardzo kobiecy i ma śliczne guziki :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wiem co najpierw, czy to jak jest skrojony przód, czy guziki, no wszystko mi się tu podoba :) Ocieplacz letnich sukienek - fajne określenie i bardzo przydatna rzecz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hi, hi, No właśnie! ostatnio bardzo przydatny . Pogoda sprzyja noszeniu ocieplaczy :)))

      Usuń
  3. Kasiu żakiet jak zwykle perfekcyjnie odszyty,dobry krój i idealnie na Tobie leży.
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczny, pięknie wykończony i niezwykle przydatny w letnie wieczorki na przykład :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Rewelacja! Podziwiam precyzję, z jaką szyjesz, i chyba nie pierwszy raz o tym mówię :)
    Bardzo mi się ten żakiet podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Przepiękny żakiecik Kasiu! Doskonały na lato i jak zwykle Twoja inwencja sprawdziła się i efekt jest bombowy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ się cieszę że żakiet się podoba :) Miałam z nim troszkę problemów z dopasowaniem .
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  7. Świetny - właśnie czegoś takiego brakuje w mojej szafie. Bez zbędnych detali, prosty i pasujący do wszystkiego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja chętnie uszułabym sobie jeszcze jeden w innym jasnym kolorku :)

      Usuń
  8. Fantastyczny, pisałam już chyba że jesteś mistrzynią?:):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agnieszko bardzo Ci dziękuję :) ale do mistrzyni to mi jeszcze dużo brakuje :))) ale staram się :)

      Usuń
  9. prześlicznie wyglądasz, te guziczki bardzo mi się podobają:))

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękny ten twój ocieplacz letnich sukienek ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tych dniach bardzo przydatny :) szkoda że nie jest jeszcze wodoodporny ;)

      Usuń
  11. Fantastyczny! Idealnie dopasowany, neutralny i po prostu Twój styl :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Extra ! Świetnie leży i pięknie wykończony :) Ja na koncie nie mam jeszcze żadnego żakietu i chyba czas najwyższy to zmienić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak ! czas najwyższy :) nie taki diabeł straszny .... :)

      Usuń
  13. Masz talent! Coś pięknego :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Wspaniały żakiet! Świetny krój i te guziczki! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje! tak, te guziczki mnie też urzekły :))

      Usuń
  15. Patrzę , patrzę i oczy przecieram ze zdumienia Przecież to dzieło sztuki a nie krawiectwo
    Coś niesamowitego !!! jak Pani pięknie szyje !!! jaka dbałość o szczegóły
    Trafiłam na Pani stronkę przez przypadek Teraz już dodałam stronkę do ulubionych i będę tu stałym gościem
    Pozdrawiam Krystyna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krysiu dziękuję za tak miły komentarz, bardzo się cieszę że będziesz mnie odwiedzała :D

      Usuń
  16. Kasiu szyk i elegancja w każdym calu. Żakiet rewelacyjny.

    OdpowiedzUsuń
  17. Żakiet jak zwykle perfekcyjnie odszyty - patrzę z wielkim podziwem! Idealnie na Tobie leży.

    OdpowiedzUsuń
  18. Look jak z żurnala z górnej półki, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Prześliczny żakiet - bardzo by mi się taki przydał, a w guzikach się zakochałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Guziki to była miłość od pierwszego spojrzenia :)))

      Usuń
  20. Jak zwykle perfekcyjnie wszystko zrobiłaś. A wyglądasz w tym żakiecie nieziemsko. Biały kolor do Twoich włosów pięknie się komponuje. Cudnie. Chciałabym mieć taki "ocieplacz" :))

    OdpowiedzUsuń
  21. Wyszedł Ci fantastycznie !!!
    Uwielbiam białe , krótkie zakieciku więc wiem co mówię ;);)
    Suuuuper !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, cieszę się Aniu że Tobie się podoba :) już dawno jasnego żakietu nie miałam i to był wielki błąd!

      Usuń
  22. cudowny żakiecik <3 takich latem i wiosną nigdy dość :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ależ pięknie wyglądasz w tym zestawie:)))żakiet śliczny i bardzo elegancki:)))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Reniu bardzo dziękuję i pozdrawiam gorąco !!!

      Usuń
  24. Kasiu jestem pełna podziwu,nie ma CIĘ nie ma ale jak już jesteś to jak gwiazda!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pani Danusiu bardzo dziękuję za tak miły komentarz :) żałuję że ostatnio tak mało bywam w internecie, mam nadzieję że za jakiś czas to się zmieni :)

      Usuń
  25. Kasiu, cudny żakiet, wyszło idealnie, Ty cudnie w nim wyglądasz, piękna i elegancka z Ciebie babka kochana...
    Guziki dodałaś idealne...pozdrawiam cieplutko i miłego weekendu Ci życzę, ja ostatnio mało na blogu ale będę się pojawiać...buziaki...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu dziękuję za miłe słowa :) mnie też ostatnio mało w necie. Pozdrawiam gorąco

      Usuń
  26. Jak na ocieplacza przystało,to elegancki jest. Bardzo ładnie układa się na sylwetce i na pewno nie raz włożysz go do sukienki. Jak to bawełna lubi się mnąć, ale nie jest tak źle. Ważne, że oddychający będzie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję Halinko że długo mi posłuży :) Niestety brudzi się nieziemsko! ale to chyba wada wszystkich jasnych ciuchów

      Usuń
  27. Świetny żakiet, perfekcyjne ostebnowania! A ja ostatnio męczyłam się nad czymś podobnym i niestety nie wychodzi ;( Wiem, że to kwestia umiejętności ale również i sprzętu. Moja maszyna niestety nie radzi sobie. Ma duży problem z transportem. Zastanwiam się nad kupnem czegoś nowego. Czy mogłaby Pani pokrótce napisać, jakimi maszynami Pani dysponuje? Będę bardzo wdzięczna. Pozdrawiam, Jola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jolu ja szyję od lat na łucznikach, z innej firmy jeszcze nie miałam maszyny więc nie mam porównania. Od kilku lat mam łucznika Telimena II 2030, wiem że łucznik ostatnio nie ma dobrych opinii ale ja jakoś szyję i mam nadzieję że jeszcze długo będę :) overlocka mam z firmy JUKI. Pozdrawiam :)

      Usuń
    2. Dziękuje bardzo za odpowiedz ;) Pociesza mnie to bardzo, bo wygląda, że to jednak kwestia ćwiczeń i wprawy a nie sprzętu - wg zasady "marnej baletnicy przeszkadza rąbek od spódnicy" ;) Ja mam również owerloka juki 4-nitowego. Zakupiłam go w październiku zeszłego rou i jestem mega zadowolona. Natomiast o stebnówce husqvarna nie moge tego powiedzieć - od początku były z nią problemy. Mam w planie do konca roku kupic cos nowego. Pozdrawiam serdecznie i czekam na kolejne Twoje uszytki.

      Usuń
  28. Jest świetny ! A guziki cudne :D

    OdpowiedzUsuń
  29. Piękny ! a ja muszę sobie uszyć marynarę -bo nigdzie nie ma. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Grażynko dziękuję, ja już dawno przestałam liczyć na sklepy, jak coś jest to nie pasuje :( Uszyj, będziemy podziwiać.

      Usuń
  30. Kasiu, żakiet jak wszystkie Twoje dzieła leży na Tobie bosko! Nie będę się powtarzać, że perfekcyjnie uszyty, bo to u Ciebie standard.Bardzo przydatna część garderoby.A zapięcie wymyśliłaś rewelacyjne! Czy mogę zmałpować pomysł?:-)))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewa pewnie że tak! cieszę się że mogę kogoś zainspirować :)))) Pisanie bloga wtedy ma sens :D

      Usuń
  31. Ten żakiet jest idealny. Ale Twoja figura także. Miłego dnia.
    balakier-style.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krysiu dziękuję za miłe słowa :) ale Wierz mi że mojej Figurze daleko do ideału :D

      Usuń
  32. Mega look....pozdrawiam i zapraszam na blog 50latki
    http://bastonidifashion.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  33. Absolutnie genialny. A mnie niełatwo zachwycić. Pożycz trochę tych umiejętności:) Na moją figurę nie da się kupić dobrze leżącego żakietu. Boję się szyć, bo sporo zmian w wykroju.
    Aga

    OdpowiedzUsuń
  34. Kasiu, to co Ty robisz, to już można nazwać artyzmem. Niesamowite. Ja już wcześniej komentowałam Twoje posty, teraz tylko oglądam. Żakiet jest boski, tak samo jak pikowana kurteczka i wszystko, co wychodzi spod Twojej igły.
    Marnujesz się Kasieńko, była byś świetnym projektantem a w najgorszym razie ekskluzywną krawcową.
    Do tego jesteś prześliczną kobietą. Pozdrawiam baaaardzo serdecznie.****)))

    OdpowiedzUsuń
  35. Rewelacja, mistrzyni z Ciebie. Super żakiet, wyglądasz genialnie :-)

    OdpowiedzUsuń
  36. Żakiet wyszedł idealny i bardzo do Ciebie pasuje!

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.