Zima już mi nie straszna ;)
W głowę i szyję to mi tej Zimy zimno nie będzie ;) Oto moje włóczkowe ,,wydruciny", szybka robota na grubych drutach, szału nie ma!! ale przy najmniej jak przyjdą mrozy i śnieżyce będę miała czym okryć makówkę ha ha.
A wracając do głównego tematu czyli klamerki, to zastanawiałam się czy publikować ten toturial. Ponieważ okazało się że materiał w wewnętrznej stronie klamerki a dokładnie w narożnikach nie chce się ładnie ułożyć i dobrze naciągnąć do środka .( materiał którego użyłam był nierozciągliwy) ale doszłam do wniosku że Wam też może przytrafić się taka sytuacja. Dlatego postanowiłam pokazać moje zmagania z klamerką. Spróbowałam przykleić materiał do narożników klejem do tkanin Gutermann creativ HT 2, tak żeby się trzymał i nie przesuwał.
Klej dobrze się sprawdził, niestety od spodniej strony klamerki trochę widać niedoróbkę. Pierwsza klamerka tu klik którą zrobiłam wyszła idealnie, ale materiał z którego ją robiłam był lekko elastyczny.
Jak obszyć klamerkę materiałem :) DIY.
Kupiłam gotową klamerkę w pasmanterii , musiałam ją rozłożyć i pozbyć się materiałowej okleiny.
Trzeba to zrobić delikatnie żeby górna część klamerki nie straciła formy.
Nowy kawałek materiału okleiłam flizeliną i odrysowałam na nim klamerkę.
Brzegi materiału zmarszczyłam w taki sposób żeby przylegały do klamerki( niezbyt ciasno, aby potem można było wcisnąć spodnią część klamerki) a narożniki podkleiłam klejem tak jak to widać na zdjęciu. Dolną część klamerki włożyłam do części górnej, trzeba to zrobić delikatnie, cały zapas materiału musi schować się wewnątrz klamerki.
Potem trzeba dobrze docisnąć części, od wewnętrznej i zewnętrznej strony klamerki.
Tak żeby obie części klamerki tworzyły całość i nie rozpadły się.
Tak wygląda końcowy efekt :)
Pozdrawiam gorąco :)
zadbałas o glowe i szyję, już cię zima nie zaskoczy tego roku (jak często drogowców) :) przybieram sie tez coś zrobić, ale pewnie jak sie przybiorę to minie zima i nastanie wiosna:)
OdpowiedzUsuńTo dopiero:))))masz wszystkie talenty,nie dość że pięknie szyje to jeszcze pięknie robi na drutach:)))co do klamerki to Ci nie pomogę zupełne beztalencie ze mnie:))))Pozdrawiam serdecznie:))))
OdpowiedzUsuńno super sposób!!
OdpowiedzUsuńWydruciny są takie, że normalnie sama bym tak chciała :)) A z paskiem to full profeska, nikt pod spód przecież nie zajrzy, chyba że sama pokażesz. Sposób taki, że chybabym nie wpadła, ale za to genialny :))
OdpowiedzUsuńKasiu sposób na klamerkę znam, ale przyda sie innym na pewno:) ale fajne czapy i koniny wydziergałaś:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Ps.
Nie nacinaj tak mocno w rogu- lepiej żeby się trochę marszczyło niż pruło:)
ale piękne czapeczki i kominy zrobiłaś! sposób na klamrę może kiedyś sie przyda ;)
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
Wspaniałe czapeczki,do koloru do wyboru,ile Ty Kasiu masz ukrytych talentów.
OdpowiedzUsuńCo do klamry to świetny pomysł.Pozdrawiam.
Wydruciny super! Podoba mi się szczególnie ten ostatni komplet. Dobrze, że podałaś nazwę włóczki - poszukam i może wyprodukuję coś podobnego.
OdpowiedzUsuńSposób na klamerkę taki, że sama nie wpadłabym na niego. Na pewno się przyda, bo pasek z klamerką to świetne uzupełnienie eleganckiej sukienki. Dziękuję :)
Szkoda,że ja z drutowania jestem zielona, nie naumiałam się ,ale moja mama drutuje i wychodzi jej to świetnie. Tutorial o klamerce bardzo fajny i pouczający. Na pewno się przyda.
OdpowiedzUsuńMuszę zapamiętać ten sposób :) ,,Wydruciny"- jak oryginalnie - Super :)
OdpowiedzUsuńDzięki za ten post ! :)
OdpowiedzUsuńSwietny tutorial, a komplety włóczkowe świetne i kolory cudne:))
OdpowiedzUsuńKompleciki eleganckie i to kilka, na pewno nie zabraknie i dodatkowo kolorystycznie różne - można zestawy tworzyć. Ja już dawno drutów w rękach nie miałam, więc chwali Ci się. A tutorial na pewno się przyda - dziękuję. Nie spotkałam podwójnej klamerki tylko pojedyncze, może na nie masz patent.:-)
OdpowiedzUsuńHej, bardzo fajna instrukcja :) Na pewno niedługo mi się przyda. A Twoje komplety na zimę - super sprawa - pięknie i cieplutko :)
OdpowiedzUsuńNa zimę jesteś przygotowana a instrukcja baaardzo szczegółowa... Ja jestem antytalent jeśli chodzi o szycie... Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJesteś Kasiu do zimy przygotowana, oby przyszła jak najpóźniej albo wcale ha!ha!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i ciesze się ładną jesienią...buziaki...
Chyba muszę kupić taką kamerkę i spróbować.
OdpowiedzUsuńPięknie sobie radzisz ,a klamerke można wtłuc jak napy ? Tak myślałam.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńNo niestety, ta była tak miękka że można ją było wyginać palcami :( nigdzie nie można kupić foremek na klamerki obszywane! ba nawet na guziczki. Trzeba kombinować z gotowcami ( pewnie z Chin)
UsuńNice work!!!!I like your blog!!
OdpowiedzUsuńwould you like to follow each other? let me know...I always follow back.
Besos, desde España, Marcela♥
Thank you so much for your visit!!! I follow you!!
UsuńHave a nice day!!!:)))
Ciekawy pomysł, do tej pory nie przyszedł mi do głowy pomysł na obszycie klamerki:)
OdpowiedzUsuńOj bardzo, bardzo mi się ten opis przyda!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za oddanie głosu jesteś wielka!!!!!Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńIt's so neatly done and precise! :) Love all those photos of knitwear.
OdpowiedzUsuńFollowed via gfc #179, follow back? xx Maja
- http://modern-muffin.blogspot.com/
Dziewczyny dziękuję za komentarze :))))
OdpowiedzUsuńFajne, cieplutkie czapeczki. Pięknie je zrobiłaś. Zima Ci już nie straszna :) Pozdrawiam Cię serdecznie :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie obszyte klamerki, zastanawiałam się jak to zrobić, a tutaj gotowy przepis. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń