sobota, 15 lutego 2014

,,Ambasador" z odzysku - recykling V


Mój blog ma roczek :)

Witam Was serdecznie :) Dzisiaj mija rok, odkąd pojawił się pierwszy wpis na moim blogu.
Chcę Wszystkim bardzo serdecznie podziękować za ten wspólnie spędzony czas, za wszystkie Wasze komentarze i za to że tu zaglądacie :)
Czas pędzi jak szalony!!!Rok minął niepostrzeżenie! Mam nadzieję że takich rocznic będzie jeszcze wiele :D

Dzisiaj chcę Wam pokazać moją nową kurtkę ze starego płaszcza, mam nadzieję że nie zanudzam Was tym recyklingiem i szarościami których ostatnio na moim blogu jest stanowczo za dużo jak na mój gust! Ale szary na szczęście dobrze komponuje się z wieloma kolorami. Tak też jest z tą kurteczką, większość ciuchów z mojej szafy do niej pasuje, świetnie też pasują szale , apaszki, futrzane kołnierzyki, bo kurtka jest uszyta z wełny ,,ambasador"i dzięki temu nadaje się też na chłodniejsze dni.
Kurtkę skroiłam na podstawie wykroju z Burdy 11/2013r. m 117 .
 Wykrój przerobiłam odpowiednio do swojej wizji i ograniczonej ilości materiału :))) Pozbyłam się ogromnego kołnierza, zapięcie też na zamek, ale zupełnie w innym miejscu :)

Zamek wyprułam ze starej bluzy dresowej, kolorystycznie idealnie pasował do starego płaszcza i właśnie ten zamek zainspirował mnie do uszycia tej kurtki.



                                                                                                                                                                                                                               RECYKLING :)
                                                                                                                                             






 


                            I jeszcze odrobina mojej radosnej twórczości :)





























                          

Mini przeglad ubrań, które pokazałam na blogu przez cały rok.




                                                     Pozdrawiam gorąco :)