Kurtka powstała na bazie dwóch wykroi z burdy. Uszyłam ją z materiału przypominającego bardzo gruby sztruks.
Od wewnątrz jest wykończona pikowaną bordową podszewką.
Dzięki temu kurtka jest ciepła i nadaje się na mrozy .
z lenistwa i tłumaczenia sobie tego brakiem czasu wszyłam tylko patki.
Ale prędko przekonałam się jak bardzo w zimowej kurtce brakuje kieszeni !!! Szczególnie wtedy kiedy zapomni się rękawiczek . Nie polecam szycia na skróty !!!
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Ufff ! zdążyłam przed końcem zimy ;) Błagammm !!!!!niech już będzie wiosna :)
Płaszczyk cudny. Witam w blogosferze bo kojarzę Ciebie z burda.pl:)Powodzenia.
OdpowiedzUsuńAga już cię kojarzę ;))) Dzięki za komentarz.
UsuńBrakuje mi tu tylko czerwonych ust:) Kurtka bombowa.
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo :) Kurcze...czerwone usta jakoś mi nie bardzo pasują, a niby powinny !? chociaż na zdjęciach może było by fajnie :)
UsuńNo po mojemu to masz taką urodę, że powinny pasować:)
UsuńPłaszczyk super! No w czerwonym wyglądasz pięknie! A jakie masz włosy cudowne!!!
OdpowiedzUsuńKurteczka super, czerwony dodaje Ci uroku, no i świetne zdjęcia. Po prostu kobieta z klasą♥
OdpowiedzUsuńCzerwony to zdecydowanie twój kolor. Bardzo ładny płaszczyk.
OdpowiedzUsuńAleż zazdroszczę Ci tego, że umiesz szyć !
OdpowiedzUsuńBardzo ładny płaszczyk.
;) Dziewczyny ! bardzo Wam dziękuję za tak miłe komentarze. To miód na moje serce ;)
OdpowiedzUsuńjeżeli SAMA robisz te zdjęcia - to naprawdę są super. Ja faktycznie mam szczęście, że mam swojego fotografa :)
OdpowiedzUsuńNiestety sama:(( ganiam koło statywu jak zdrowo walnięta! :) ;( zimowa kurtka, zimowe buty ,a w pokoju 23 stopnie C.
OdpowiedzUsuńprześliczny płaszczyk i ten piękny kolor:)ja nie umiem szyć niestety, pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńO rajciu,mistrzostwo świata:) Zazdroszczę talentu.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńOooo jejciu !! dziękuję Wam bardzo :)
OdpowiedzUsuńCześć, Kasiu! Zgadzam się z powyższymi opiniami: aby tak szyć, trzeba mieć ponadprzeciętne zdolności! Podziwiam Cię! Pisałaś ostatnio u nas na blogu, że podobnie jak ja, robisz sobie zdjęcia ze statywu, wspomniałaś o ciemnym pokoju i wątpliwościach dotyczących zakupu lampy. Jeżeli miałaby być to lampa stojąca z zakresu lamp meblowych - nie polecam, jej światło nie będzie wystarczająco doświetlać. Jeżeli miałaś na myśli lampę studyjną, jakąś z tańszych, ma to sens, jeżeli masz urządzenie, którym ją sobie wyzwolisz, czyli np. lampę nakładaną na aparat dedykowaną do Twojego modelu aparatu (ale to już jest zabawa na "wyższych obrotach" i wymaga już jakiejś inwestycji, a nie wiemy, czy jest aż taka potrzeba?). Na początek najsensowniejesze wyjście to korzystanie z wysokich wartości ISO (czułości) w aparacie i w razie powstania szumów na zdjęciu - odszumienie zdjęcia w programie graficznym. Wyjściem byłby również zakup jasnego obiektywu, wystarczyłaby "50" --> czyli obiektyw portretowy stałoogniskowy 50mm. Nie wiem, co dokładnie miałaś na myśli, nie chciałabym wprowadzać w Twoje życie chaosu! Myślę, że powyższe zdjęcia są ok na potrzeby bloga! :-) // Dziękuję Ci za życzenia urodzinowe i słowa wsparcia! :-) Pozdrawiam serdecznie, Martyna
OdpowiedzUsuńDziękuję za wyczerpującą odpowiedź ;) będę kombinować !!!
OdpowiedzUsuńW razie czego: pisz śmiało! Postaram się pomóc na tyle, na ile potrafię... :)
UsuńNiesamowity płaszczyk! I kolor, i fason. Pięknie w nim wyglądasz! :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
OdpowiedzUsuńThank you very much.
OdpowiedzUsuńI'll be visit your blog with great pleasure ;)
Chyba juz wszyscy warują i czekaja na wiosnę :), Kasi piękny płaszczyk, kolor dla prawdziwej Damy, co do tej tkaniny o która pytałaś to właśnie sprawdzałam, juz nie ma :( ale może bedzie znowu, mozesz sama sprawdzić tu:
OdpowiedzUsuńhttp://allegro.pl/listing/user.php/run?p=6&us_id=13168715
pozdrawiam
DZięki za link !
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny na moim blogu. Kiedy coś nowego uszyjesz i pokażesz? Stęskniłam się :)
OdpowiedzUsuńMoże dzisiaj, albo jutro. Ale to już nie takie nowe, uszyte na początku stycznia :))
UsuńJak się pięknie komponuje z Twoim typem urody!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuje !!! ;)
Usuńcudnie wyszedł... bardzo mi się krój podoba... mój kupiony na płaszcz czerwony materiał (bardzo podobny do Twojego) niestety przeleżał tę zimę... zabrakło chęci i czasu :(
OdpowiedzUsuńmoże na jesień uda mi się uszyć...
Dziękuje :)No właśnie chęci i czasu niestety brakuje:( Ja ostatnio wolę myśleć o szyciu niż szyć :))) Ale idzie Wiosna ! będzie się bardziej chciało !
OdpowiedzUsuńJa powiedziałabym, że raczej to krótki płaszcz niż kurtka. Ale rzeczywiście brak kieszeni to błąd... Za to kołnierz bardzo mi się podoba
OdpowiedzUsuńO tak! kieszeni brak :)))
Usuń